Skrzydła z indyka "po wietnamsku"
Przepis powstał całkowicie przez przypadek. Gotując zupę Pho http://bedziesztojadl.blogspot.com/2013/09/zupa-pho.html pewnie postanowiłam poeksperymentować z wywarem z drobiu albo po porostu nie udało mi się kupić kości wołowych. Tak wiec ugotowałam miedzy innymi kilka skrzydeł z indyka.
Skrzydła z indyka "po wietnamsku" składniki:
- skrzydła z indyka
- do gotowania: wywar jak na zupę pho http://bedziesztojadl.blogspot.com/2013/09/zupa-pho.html
- do pieczenia: mieszanka jasnego sosu sojowego z odrobiną słodkiego
Jak zrobić:
Ugotowane do miękkości skrzydła wyjmujemy z zupy Pho i podlewamy je mieszanka jasnego i słodkiego (tego znacznie mniej) sosu sojowego. Pieczemy w wysokiej temperaturze na blasze w piekarniku lub w kombiwarze, najwyżej kilkanaście minut do uzyskania bardzo chrupkiej skórki, jednocześnie uważając, żeby nie wysuszyć mięsa. Jeżeli akurat nie mamy ochoty na zupę Pho, skrzydła możemy po prostu ugotować w wywarze, który doprawiamy opalaną cebulą, anyżem, korą cynamonu, świeżym imbirem, sosem rybnym, i sokiem z limonki. Cały dom będzie pachniał jak wietnamska knajpa, a mięso nabierze niezwykłego aromatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz